Komisja promocji Rady Miejskiej w Łodzi rozdzieliła pieniądze zapisane w budżecie miasta na tegoroczne festiwale.
- Wybraliśmy te najważniejsze, którymi Łódź szczyciła się w minionych latach i dzięki którym o naszym mieście będzie głośno w Polsce i za granicą także w tym roku. Nie jest też wykluczone, że dojdą kolejne imprezy. Myślimy m.in. o wznowieniu Parady Wolności, która przez lata była związana z naszym miastem - mówi Patrycja Wójcik, radna Platformy Obywatelskiej. Oprócz Plus Camerimage, Dialogu Czterech Kultur, Fashion Week i Sound Edit, dla których fundusze zarezerwowała w budżecie, jeszcze odchodząca ekipa prezydenta Jerzego Kropiwnickiego, w puli dofinansowanych imprez znalazły się kolejne. Spać spokojnie mogą organizatorzy: festiwalu reklamy Ad Days, Nordland Art Festival, Łódzka Wioska Historyczna, Foto Festiwal, Design Festiwal i Festiwal Komiksu. - Wnioskowaliśmy o przyznanie nam więcej pieniędzy, ale cieszymy się, że otrzymamy dofinansowanie na poziomie zeszłorocznym. Ale nie czekamy jedynie na pieniądze od miasta. Sami pozyskali�