Premierowy sezon w Teatrze Jaracza, rozpoczęty "Seksualnymi neurozami naszych rodziców" L. Bärfussa w reż. Waldemara Zawodzińskiego, kontynuują "Trzy siostry". Dramat Antoniego Czechowa na Dużej Scenie przygotowuje Jacek Orłowski. Pierwsze spektakle w sobotę, niedzielę oraz 2 października.
Historia Olgi, nauczycielki (Anna Sarna), młodziutkiej Iriny (Paulina Walendziak), które wraz z bratem Andrzejem (Łukasz Stawowczyk), pragnącym pracować naukowo, mieszkają w domu po ojcu, dowódcy wojskowym i Maszy (Magdalena Żak), żony nauczyciela Kałygina (Michał Staszczak) - pozostaje niezniszczalną opowieścią o straconych złudzeniach. Grają także m.in. Agnieszka Skrzypczak, Bronisław Wrocławski, Przemysław Kozłowski, Marek Nędza. J. Orłowski, twórca sławnych inscenizacji "Seks, prochy...", "Boże mój!", interpretując dzieło rosyjskiego klasyka przywołuje słowa Renę Śliwowskiego o uwikłaniu jednostki w sploty okoliczności, życiowe sytuacje sprawiające, że człowiek nie potrafi się odnaleźć, przytłoczony swoimi słabościami i codziennością. Kolejna premiera w "Jaraczu" w grudniu - "Noc Helvera" I. Villqista w reż. M. Bogajewskiej.