Czy można się samemu wyciągnąć za włosy z bagna? Słynny baron Munchhausen zapewnia, że mu się to udało. Czy uda mu się również przekonać widzów Teatru Nowego w Łodzi? Przekonamy się podczas zaplanowanej na niedzielę premiery spektaklu "Przygody barona Munchhausena" wg Gottfrieda Augusta Burgera (w tłumaczeniu Hanny Januszewskiej), który reżyseruje Adam Walny.
Baron Munchhausena był osiemnastowiecznym niemieckim arystokratą, żołnierzem i poszukiwaczem przygód. Zasłynął z licznych nieprawdopodobnych i mitomańskich opowieści - o podróży na Słońce i Księżyc, o ujeżdżaniu kul armatnich, o odkryciu wysp zrobionych z sera - które przyniosły mu przydomek Łże-Barona. Jego barwne gawędy są nieocenionym materiałem dla teatru. Tym razem adaptacją jego przygód zajął się Adam Walny, twórca widowisk lalkowych. W przedstawieniu zobaczymy m.in. ożywione wizją reżysera lalki, gilotyny, ryby piły, drewniane konie i machiny zębate. Wszystko razem ma się zamienić w szaloną zabawę. - Tworzymy widowisko prawdziwie familijne - podkreśla Adam Walny. - Stawiamy na zabawę, w którą wciągamy dzieci i ich rodziców. Ich reakcje mają wpływ na przedstawienie, co daje aktorom okazję do improwizacji. Twórca widowiska zapewnia, że choć dziś na świecie gawędziarzy, którzy plotą najrozmaitsze fantazje w jak najbar