W Teatrze Jaracza kończą się przygotowania do polskiej prapremiery sztuki Diany Meheik "Róża jerychońska". To przedstawiona w przejmującej formie scenicznej opowieść o handlu ludźmi.
Jak mówi reżyser Waldemar Zawodziński, to rzecz o utracie człowieczeństwa, o tym jak odbiera się godność, zaczynając od zmiany imienia, wykorzenienia z ojczystego języka. Punktem wyjścia dla autorki tekstu stała się tragiczna historia ukraińskiej dziewczyny. Sceny realistyczne przeplatają się ze wspomnieniami. Ale w tym dramacie nie ma prostego podziału na ofiarę i sprawców. W roli Oleny/Amali - Agnieszka Więdłocha. W obsadzie także: Ewa Audykowska-Wiśniewska, Ewa Karaśkiewicz, Sambor Czarnota. Krzysztof Wach. Pierwsze spektakle w piątek, sobotę i niedzielę.