Dziś w Teatrze Powszechnym na Małej Scenie o godz. 19.15 prapremiera "Ostatnich świadków". Jutro drugi spektakl.
Inscenizacja jest efektem współpracy z grupą "Jesteśmy", którą stanowią seniorzy, związani z ruchem amatorskim. Ze swoim pomysłem zgłosili się do dyrektor Ewy Pilawskiej, która zaprosiła pasjonatów do przygotowania przedstawienia ("takiej pasji nie można zmarnować"). Realizacją jako reżyser, scenarzysta, scenograf i aktor zajął się Arkadiusz Wójcik. Specjalny udział w inscenizacji mają Marta Jarczewska, Wojciech Marcinkowski oraz podopieczni łódzkiego Monaru. "Ostatni świadkowie" to opowieść o wielkich wydarzeniach, dotykających świat przed laty i dziś. Wpisane zostały bardzo osobiste przeżycia, niezatarte momenty związane m.in. z II wojną. Jak mówi A. Wójcik, to próba odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście historia nas niczego nie nauczyła, czy nie wyciągamy z niej wniosków? Wstęp na spektakle za 1 zł.