Pierwszą tegoroczną premierą Teatru Powszechnego będzie muzyczny spektakl "Oś" z tekstami Agnieszki Osieckiej. - Chcemy pokazać młodym ludziom, że Osiecka to nie folklor, nie biesiada. Nie tylko Małgorzata Rodowicz i "Małgośka", ale coś dużo głębszego i emocjonalnego - mówi Marta Jarczewska, współtwórczyni spektaklu.
W "Osi" Jarczewskiej będzie partnerował Arkadiusz Wójcik. - Poznaliśmy się w Teatrze Powszechnym i zamarzyło nam się, żeby zaśpiewać coś razem. Szukaliśmy tematu, w którym moglibyśmy się spełnić. Osiecka to było to! - opowiada Jarczewska. - To autorka opuszczona przez artystów. Jej teksty są bardzo głębokie, ale większość wykonawców je upośledza. Aktorzy wybrali 16 tekstów, m.in. "Rebekę", "Kokainę", "Na kulawej naszej barce", "Czarne perfumy". Wykonane zostaną nie w biesiadnej estetyce czy konwencji piosenki poetyckiej, ale mocno, rockowo. Aranżacje przygotowuje Paweł Jabłoński. Zaskoczeniem będzie na przykład nowa wersja "Niech żyje bal". Wójcik: - Osiecka, jaką znamy, to takie Opole. My stawiamy na temat i na kontekst, w jakim ten utwór zabrzmi na scenie. Bohaterowie są w bardzo emocjonalnym, toksycznym związku. Pomiędzy Nią a Nim nie będzie dialogów, wyłącznie piosenki. - Ale to nie będzie koncert - zapewnia Wójcik. - Wykorzy