"Na krańcach świata" wg tekstów Malcolma Lowry'ego w reżyserii Marcina Brzozowskiego to najbliższa premiera Teatr Nowego (23 maja).
Rzecz dzieje się na najdalszych obrzeżach świata. Historia zaczyna się w pięknym miejscu o nazwie Eridanus, położonym nad dziewiczą zatoką, gdzie znaleźli schronienie i Etan i Jacqueline. Miłośnicy przyrody, amatorzy kina, badacze zjawisk paranormalnych, szukający szczęścia w odosobnieniu i ucieczce przed cywilizacją. Wygnani ze swojej zatoki, która na skutek kampanii w lokalnej prasie, przemianowana została na park publiczny (w istocie był to park publiczny, tyle że nikt nie chciał skorzystać z jego dzikich zalet) wyruszają w drogę, w poszukiwaniu domu, nadziei, odkupienia win. Akcja dzieje się w podróży, w wysłużonym autobusie Greyhound, w którego szybach pasażerowie od czasu do czasu chwytają odbicia wspomnień oraz we wszystkich miejscach znajdujących się na szlaku pielgrzymki do upragnionego raju, wyobrażonego przez Jacqueline na dzikiej wyspie Gabriola.