- Chcę odkupić za milion dolarów udziały w spółce Camerimage Łódź Center - zapowiedział na środowej konferencji prasowej Marek Żydowicz, dyrektor festiwalu Camerimage. Jego konferencja prasowa przerodziła się w mityng wyborczy kilkorga kandydatów.
Żydowicz chce stać się właścicielem pełni praw do projektu architektonicznego Franka Gehr'ego [wizualizacja na zdjęciu] i - jak deklaruje - postawić centrum festiwalowo-kongresowe Camerimage Łodź Center gdzieś w Polsce. Bo, jak twierdzi, jest wiele miast zainteresowanych jego festiwalem. Wcześniej szef festiwalu opowiadał o zaczynającej się w sobotę w Bydgoszczy tegorocznej edycji festiwalu. Dlaczego w Łodzi? - Czujemy się do tego zobowiązani z powodu trwającej dekadę naszej obecności. Mamy tu wielu przyjaciół. Rozbudowaliśmy im nadzieję na inne życie, które zostały brutalnie przecięte przez polityków. Może nasza przygoda w Łodzi wcale nie jest zakończona - mówił Żydowicz. Pytany jego słowa oznaczają możliwy powrót do Łodzi, zaprzeczył. - Festiwal będzie tam, gdzie będą najlepsze warunki do jego rozwoju - odparł. Może to być Bydgoszcz, z którą ma podpisaną trzyletnią umowę (z możliwością jej wypowiedzenia, w takiej sytuac