EN

16.12.2008 Wersja do druku

Łódź. Laureaci Łódzkich Spotkań Teatralnych

Czwarty raz w 17-letniej historii wznowionych Łódzkich Spotkań Teatralnych zamiast pierwszego miejsca przyznano równorzędne nagrody trzem zespołom. Werdykt był jak cała edycja - estetycznie różnorodna, ale bez faworytów.

Rzut oka na przedstawienia zwycięzców daje pojęcie o wielobarwności współczesnej alternatywy. Na jednym stopniu podium stanęli młodzi z kolczykami na wargach, zbuntowani przeciw szkole i tradycyjnej polskości (Teatr Brama), feministyczne trio z dojrzałą wypowiedzią o kulturowym piętnie kobiecości (Art. 51) i Gardzienicowo-zawodowi aktorzy w absurdalnej produkcji ze zdalnie sterowaną kapustą jeżdżącą po scenie (Pracownia Prowincja). Werdykt jest słuszny, choć kontrowersje budzi nagroda dla Prowincji, która poza przyjemnym wygłupem w klimacie kultowego teatru Cinema, niczego istotnego nie wniosła. Swoje pięć minut miały rewelacyjne aktorki ze Zgierza, trzykrotnie nagradzane na ŁST. W bolesnym, przejmującym "Extra Virgin" pokazały cielesną torturę kobiecości, zarazem odwołując się krytycznie do sztuki feminizmu drugiej fali, która wyzwalając kobietę popadła w krańcowe skupienie uwagi na cielesności. Tekst, że "sztuka feministyczna jest jak a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Za bunt, feminizm i głupotę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 293 online

Autor:

Monika Wasilewska

Data:

16.12.2008

Realizacje repertuarowe
Festiwale