W piątek przez pięć godzin komisja konkursowa przesłuchiwała kandydatów na stanowisko dyrektora artystycznego Teatru Nowego. Na razie nie wiadomo, kogo wybrała.
Kiedy trzy lata temu wybierano szefa w tym samym teatrze komisja poinformowała o swojej decyzji jeszcze w dniu przesłuchań. Tym razem będzie inaczej. Po spotkaniu z kandydatami komisja konkursowa zamknęła się w gabinecie Bożenny Krasnodębskiej, dyrektora wydziału kultury i długo debatowała. Mimo że prawdopodobnie zdecydowała, kto konkurs wygrał, na razie nie poznamy nazwiska zwycięzcy (patrz: rozmowa obok). Wiadomo, że z konkursu zrezygnował Stanisław Brejdygant (aktor Nowego) i reżyser Jacek Zembrzuski. Pozostałych sześciu kandydatów rozmawiało z komisją od 20 minut do ponad godziny. Od wielu tygodni mówi się, że faworytem jest Olgierd Łukaszewicz, aktor Teatru Polskiego w Warszawie, znany przede wszystkim z ról filmowych ("Perła w koronie" "Brzezina", "Seksmisja"). - Gdybym miał się przekonać, że jestem mamutem jakiejś generacji, to chcę to sprawdzić. Może to zbyt harcerskie myślenie z innej epoki. Zobaczymy - mówił po spotkaniu z komisj�