Pomysł sprowadzenia słynnego tenora do Łodzi wywołał burzę na sesji sejmiku województwa łódzkiego. - Wydawanie pieniędzy na występ to potwarz rzucona ludziom pogrążonym w kryzysie gospodarczym - grzmiał radny PiS.
Hiszpański śpiewak uznawany jest za jednego z najlepszych tenorów na świecie. Zaśpiewa 10 czerwca w Teatrze Wielkim. Jego recital potrwa 100 minut. Domingo zwykle śpiewa przy akompaniamencie własnej orkiestry, tym razem zgodził się na łódzkich muzyków. Zresztą Łódź będzie jedynym miastem w Polsce, które znajdzie się na ogólnoświatowej trasie wielkiego tenora. Marszałek Włodzimierz Fisiak chce, by jego koncert uświetnił 90-lecie powstania województwa łódzkiego. - Wiem, że rozważano różnych wykonawców, od gwiazd pop po przedstawienia baletowe - mówi Marek Szyjko, dyrektor łódzkiej opery, który organizuje wydarzenie. - Ale gdyby zapytać, jaki koncert pozostał w pamięci łodzian, ośmiu na dziesięciu powie: Andrei Boccellego. A z całym szacunkiem dla Boccellego, maestro Placido Domingo to papież współczesnej opery. Będziemy mogli zobaczyć i posłuchać znakomitego mistrza, a nie przelotną gwiazdkę, o której koncercie zapomnimy szybko, tak j