Znane są już wyniki konkursu na projekt rynku Nowego Centrum Łodzi. Głównej nagrody jednak nie przyznano. - Łódź zasługuje na więcej. Na coś wyjątkowego - mówił przewodniczący jury.
Rozstrzygnięcie konkursu na projekt rynku w Nowym Centrum Łodzi
Oprócz schowanego pod ziemię dworca Łódź Fabryczna i odnowionego EC1 ważnym elementem NCŁ ma być także przestrzeń publiczna. Jej serce ma stanowić rynek określany rynkiem Katarzyny Kobro. Zabrakło kompleksowego projektu W grudniu ubiegłego roku ogłoszono konkurs na projekt rynku. "Plac ten będzie jedną z kluczowych przestrzeni publicznych Łodzi. W szerszym kontekście będzie stanowił zwornik między osią ulicy Knychalskiego łączącej go z placem Dąbrowskiego i Teatrem Wielkim oraz główną osią urbanistyczną NCŁ będącą kontynuacją historycznego śladu ulicy Traugutta, prowadzącą wprost do ul. Piotrkowskiej" - można było przeczytać w ogłoszeniu. Początkowo do konkursu zgłosiło się ponad 90 projektantów i pracowni. Prace złożyło jednak tylko 18. - Jestem trochę zawiedziony. Praktycznie nie było zespołów z Łodzi - mówił Marek Janiak, architekt miasta i przewodniczący jury. I dodał: - Zadanie to okazało się bardziej