Ósma edycja festiwalu flamenco dobiega końca. Wielbiciele kultury hiszpańskojęzycznej jeszcze do niedzieli mogą uczestniczyć w imprezach przybliżających tamtejszy taniec, sztukę, kuchnię i zwyczaje.
W finale, tradycyjnie na placu Wolności, zostanie zorganizowana corrida. Nie będzie to jednak krwawe widowisko, ale rodzaj kolorowej fiesty. Może się do niej przyłączyć każdy łodzianin. Na wzór hiszpańskich imprez plenerowych zobaczymy pokazy ognistego flamenco, występy szczudlarzy i mimów. Artyści będą ubrani w charakterystyczne stroje. Szczególnie kobiety przyciągną wzrok falbaniastymi sukniami, kolorowymi chustami, krwistoczerwonymi ustami, butami na obcasach i bajecznymi wachlarzami. Barwny korowód przemaszeruje o godz. 17 na rynek Manufaktury, gdzie odbędzie się koncert finałowy. Nim jednak przyjdzie nam się pożegnać z ognistą fiestą w stylu flamenco, przed nami jeszcze trzy dni atrakcji tematycznych. W Ośrodku Kultury Karolew (ul. Bratysławska 6a) już jutro wernisaż wystawy "Abanico", na której zgromadzono piękne wachlarze (godz. 17), później Fiesta Senioras i Seniores, czyli tańce przy muzyce hiszpańskiej (godz. 18). Natomiast o godz. 21