Spektakl warszawskiego Teatru Polskiego "Wujaszek Wania" w reż. Iwana Wyrypajewa zakończy w czwartek odbywający się w Łodzi XXIV Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Organizatorem imprezy jest łódzki Teatr Powszechny.
Justyna Tomczak z "Powszechnego" przypomniała, że premiera "Wujaszka Wani" Antoniego Czechowa odbyła się w Teatrze Polskim w Warszawie w grudniu 2017 roku, a kluczowym zamysłem reżysera spektaklu było wierne oddanie pełnej fabuły dramatu, słowo po słowie. Sztuka opowiada o złożonych perypetiach pewnej rodziny, które wpisane są w czas przełomu XIX i XX wieku, w obowiązujące wówczas społeczne i obyczajowe reguły oraz konwenanse, ale odnosi się również do spraw elementarnych i uniwersalnych. Tomczak przytoczyła słowa reżysera, który mówiąc o przedstawieniu powiedział m.in., iż "chciałby stworzyć piękny, nowoczesny spektakl kostiumowy, w którym dochodzi do spotkania widza z oryginalnym dziełem autora, co w dzisiejszej rzeczywistości teatralnej jest rzadkością". Zwróciła uwagę, że łódzcy widzowie zobaczą na scenie m.in.: Dariusza Chojnackiego, Andrzeja Seweryna, Teresę Budzisz-Krzyżanowską, Macieja Stuhra, Annę Nehrebecką, Magdale