EN

16.01.2009 Wersja do druku

Łódź. Iwaszkiewicz wg Brzozowskiego

Marcin Brzozowski i Ewa Łukasiewicz byli parą bohaterów w "Alei Gówniarzy" Piotra Szczepańskiego, filmie o współczesnej Łodzi. Teraz znów się spotykają przy "Słońcu w kuchni" w Teatrze Nowym. On reżyseruje, a ona gra główną rolę. Premiera - w niedzielę o godz. 19.15

Jarosław Iwaszkiewicz napisał "Słońce w kuchni" pod wpływem wrażeń, jakie wywarła na nim Dania. Przed wojną kilka lat przebywał w Kopenhadze jako sekretarz poselstwa polskiego. Opublikowane w 1938 r. opowiadanie oddaje specyficzny surowy klimat nadmorskiego kraju i niepokój życia na granicy tożsamości. Jego bohaterka, dziewczyna o polsko-duńskich korzeniach, szuka swojego miejsca w nieprzystępnym świecie pośród chłodnych ludzi. - To jest bardzo "filmowy" tekst: malowniczy, opasły i w całości niemal nieprzekładalny na język sceniczny - ocenia Marcin Brzozowski [na zdjęciu]. - Dla rozwoju Ignasi, głównej postaci, bardzo ważny jest upływ czasu. Nie da rady sensownie go pokazać w półtorej godziny. Nie walczę więc o psychologiczny i fabularny pietyzm. Zależy mi raczej na wydobyciu zapisanej w tekście energii poprzez muzykę, obrazy i modyfikacje przestrzenne. Dla Brzozowskiego "Słońce w kuchni" jest pierwszą pracą reżyserską w teatrze inst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gówniarze w słońcu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 13 online

Autor:

Monika Wasilewska

Data:

16.01.2009

Realizacje repertuarowe