Na ogromną scenę Teatru Wielkiego wchodzi kolejna operetka, po "Księżniczce czadasza" i to kolejna Emmericha Kalamana. "Hrabina Marica" to najbardziej "węgierskie" dzieło Kalmana.
"Hrabina Marica" to najbardziej "węgierskie" dzieło Kalmana. Poznajemy w nim zubożałego hrabiego Tassilo (Krzysztof Marciniak/Mirosław Niewiadomski), który - by pozyskać fundusze dla swej siostry Lizy (Patrycja Krzeszowska)- zostaje incognito rządcą w majątku tytułowej hrabiny. Tymczasem Marica (Małgorzata Kuliński) zjeżdża do cygańskiej knajpy, by się zaręczyć. Przyszły narzeczony jednak nie przybywa. Przybywa za to książę Maurycy Populescu (Andrzej Staniewski/Eugeniusz Nizioł), pułkownik dragonów i baron Koloman Żupan (Andrzej Kostrzewski), przekonany, że to on zostanie narzeczonym. Hrabina Marica zakochuje się z wzajemnością w Tassilo. W Populescu - księżna Cudestein (Teresa May-Czyżowska/Sylwia Maszewska), ciotka Tassila. A w Lizie - Żupan, który nie chce posagu. "Hrabinę Maricę" reżyseruje Daniel Kustosik, znawca operetkowego warsztatu, który dla "podkasanej muzy" rzucił aktorstwo dramatyczne. Po pracy w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzyc