Tylko jeden teatr w Polsce ma w swoim repertuarze sztukę tegorocznego laureata literackiej nagrody Nobla, brytyjskiego dramaturga Harolda Pintera. "Urodziny
Stanleya" w łódzkim Teatrze Nowym (na zdjęciu) wyreżyserował Ryszard Kotys. W latach 70. Pinter był w Polsce bardzo często grany.
Sztuki tegorocznego laureata literackiej nagrody Nobla, Harolda Pintera były wielokrotnie wystawiane na polskich scenach. W sumie przez deski polskich scen przewinęło się aż 15 sztuk tego autora. Najwięcej inscenizacji miał dramat "Kochanek", który od 1968 roku wystawiono aż 14 razy, "Dozorca" miał 5 premier, "Powrót do domu" także 5 a "Dawne czasy" doczekały się 4 inscenizacji. Pintera reżyserowali m.in. Erwin Axer, Jerzy Grzegorzewski, Izabela Cywińska, Jerzy Hoffman, Gustaw Holoubek. "Urodziny Stanleya" w łódzkim Teatrze Nowym, miały premierę w lutym tego roku. Spektakl wyreżyserował Ryszard Kotys, który uważa, że przypadająca na lata 60. moda na sztuki Pintera na polskich scenach przeminęła. - Pinter został nieco zapomniany, moim zdaniem bardzo niesłusznie - powiedział Kotys PAP. - Ja mam osobisty sentyment do tego reżysera. Zafascynowała mnie ta sztuka, niby zwyczajna opowieść, ale z drugim dnem. Pinter to specjalista od tajemniczych, niej