W marcu na łódzkich scenach, obok premier, prezentacji festiwalowych i pozycji z repertuaru, pojawi się kilka gościnnych spektakli. Już teraz warto pytać o bilety, które - choć drogie - rozchodzą się w błyskawicznym tempie.
Teatr Wielki (pl. Dąbrowskiego) każdego roku gości grupy taneczne z całego świata. Przed kilkoma miesiącami grali tu baletmistrze z Trockadero i Moscow City Ballet. W marcu ponad 1000mA sceny zadrży trzykrotnie pod stukotem irlandzkich hornpipe shoes, czyli podbitych włóknem szklanym butów do stepu. Zaprezentują się dwie grupy - Gaelforce Dance z historią miłosnej rywalizacji dwóch braci oraz National Dance Company of Ireland z celtyckim widowiskiem "Rhythm of the Dance". Gaelforce pokaże się dwukrotnie - 5 i 6 marca, o godz. 19. Grupa jest znana łódzkiej publiczności z ubiegłorocznego występu. Zespół grał zresztą na całym świecie, m.in. przed Janem Pawłem II i królową Elżbietą II. Kluczem do sukcesu okazało się połączenie granej na żywo irlandzkiej muzyki etnicznej z nowoczesnym tańcem, baletem i stepem. Obsadę dobrano z rozmachem, na wzór gwiazdorskich produkcji londyńskiego West Endu. Obok czwórki solistów-tancerzy z RPA, USA, Izraela i