Teatr Pinokio (ul. Kopernika 16) zaprasza w weekend na premierę spektaklu "Don Kichot" w reżyserii Konrada Dworakowskiego. To radykalnie antyszkolna interpretacja powieści Miguela de Ceruantesa.
Co młodzież wie o Don Kichocie? Pewnie że był "błędnym rycerzem" i "walczył z wiatrakami" (oczywiście dla idei). Może jeszcze, że był zakochany w Dulcynei. Spektakl, który zagości w grudniu w repertuarze Pinokia, komentuje za pomocą bohaterów Cervantesa aktualną rzeczywistość społeczno-polityczną. W przedstawieniu Dworakowskiego Don Kichot zostanie odgrzebany wraz ze wszystkimi swoimi wcieleniami. - To człowiek, którego możemy sobie zaanektować, niezależnie od tego, po której stanęliśmy stronie. Możemy wytrzeć sobie gębę jego wartościami. To może być bardzo niebezpieczne - mówi reżyser (wywiad z Konradem Dworakowskim można przeczytać w Magazynie Łódź oraz na stronie internetowej lodz.wyborcza.pl). To nie będzie spektakl o miłości, choć promuje go list Don Kichota do Dulcynei: "Proszę, nie gniewaj się. Nie mogłem dzisiaj przyjść. Zatrzymało mnie wiele przygód. My, błędni rycerze, dużo walczymy, a potem morzy nas nasz rycerski sen