EN

3.07.2012 Wersja do druku

Łódź. Dziś decyzja ws. Teatru Powszechnego

Dyrektor Ewa Pilawska nie miała prawa przyznawać nagród i premii pracownikom Teatru Powszechnego - uznał rzecznik dyscypliny finansów publicznych. Ale ponieważ zmieniły się przepisy - nie można jej karać. Dziś decyzja ws. konkursu na dyrektora teatru.

W teatrze w listopadzie 2011 roku przeprowadzono audyt. Zdaniem audytorów w latach 2010 i 2011 dyrektor Ewa Pilawska bezprawnie wypłacała pracownikom premie i nagrody. W 2010 roku 17 osób dostało razem 129 tys. zł, w 2011 roku - 19 osób 134 tys. zł. Audytorzy podkreślali, że można przyznawać nagrody tylko w sytuacji, gdy teatr ma zysk. A Powszechny - według nich - go nie miał. Po audycie wiceprezydent Łodzi Agnieszka Nowak wystąpiła do rzecznika dyscypliny finansów publicznych o przeprowadzenie postępowania w sprawie premii. 14 czerwca rzecznik umorzył postępowanie w sprawie wszystkich - oprócz dwóch - premii. Rzecznik potwierdził ustalenia audytorów: nagrody mogły być wypłacane tylko wtedy, gdy teatr miał zysk, a Powszechny go nie miał. I dyrektor nie miała prawa przyznać nagród. Skąd więc odmowa wszczęcia postępowania? 1 stycznia tego roku zmieniły się przepisy. Nowe nie uzależniają już prawa do wypłaty premii i nagród od osiągnię

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Powszechny: Premie bezprawne, decyzja dzisiaj

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

wiol

Data:

03.07.2012