Jeśli radni zaakceptują pomysł marszałka, to będziemy mieli filię muzeum w Manufakturze oraz sceny dramatyczne w czterech miastach regionu: Skierniewicach, Piotrkowie, Radomsku i Sieradzu. Wczoraj marszałek Stanisław Witaszczyk spotkał się z prezydentami tych miast i zadeklarował 2 mln zł z budżetu województwa na projekt Jaracza.
- Bardzo mi zależy na zrealizowaniu tego pomysłu. Mam poczucie, że albo zrobimy to teraz, albo może już nigdy nie uda wrócić się do tego pomysłu - stwierdza Witaszczyk, który otwarcie mówi o swoich faworytach wśród wnioskodawców. - Projekt "Jaracza" będzie jak żaden inny oddziaływał na całe województwo. Wielu ludzi nie ma szans na kontakt z teatrem czy to z powodu odległości, czy też pieniędzy. Z efektu rozmów cieszy się Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Jaracza: - Pierwsze spektakle w regionie spotkały się z dużym zainteresowaniem. To rozwojowy projekt i czas już na jego pełną realizację. Jeszcze przed wakacjami Muzeum Sztuki i Teatr Jaracza powinny rozpocząć prace nad swoimi projektami. Wszystkie unijne pieniądze na remonty należy wydać najpóźniej do połowy 2007 r.