"Przejęci i zmartwieni informujemy, że Inspektor Sanitarny w Łodzi wydał komunikat stwierdzający, że koronawirus dotarł także do naszego teatru" - czytamy na stronie Teatru Jaracza w Łodzi. Choruje widz, który był na spektaklach 8 i 11 marca (niedziela i środa).
Informacja takiej treści została upubliczniona w środę, 18 marca. Jak zapewnia teatr, niezwłocznie po jej otrzymaniu od sanepidu. Koronawirus został potwierdzony u widza, który wcześniej był w Teatrze Jaracza na dwóch wieczornych spektaklach: 8 marca i 11 marca 2020 roku. Ten drugi był ostatnim dniem pracy teatru przed wprowadzeniem przez rząd stanu zagrożenia epidemicznego. Który obejmuje również m.in. zamknięcie granic i zakaz gromadzenia się więcej niż 50 osób. Poza tym ograniczenie handlu m.in. do sklepów spożywczych i aptek. Restauracje nie mogą przyjmować gości w lokalu, a jedynie przygotowywać posiłki na wynos. 8 marca Teatr Jaracza na Scenie Kameralnej (90 - 100 miejsc) grał "Różę jerychońską", a trzy dni później spektakl "Umrzeć z tęsknoty. Najpiękniejsze piosenki żydowskie" wystawiany na Scenie Dużej (w sumie na 450 miejsc) i "Noc Helvera" na Scenie Małej, gdzie jest 86 foteli.