Marionetki powracają do Teatru Lalek Arlekin.. Trwają właśnie ostatnie próby przed sobotnią premierą "Alicji w Krainie Czarów" w reżyserii Waldemara Wolańskiego.
Zespół od niemal miesiąca prowadzi koczowniczy tryb życia, bo siedziba teatru została przekazana w ręce ekip remontowych. Nad spektaklem pracuje w wynajętej, nie najlepiej ogrzewanej auli Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, w kamienicy przy ul. Piramowicza. - Te spartańskie warunki wyzwoliły w nas pokłady twórczej energii - mówi Wolański. - Ale nie możemy już doczekać się powrotu do zmodernizowanej siedziby. To jednak dopiero za rok. A już w sobotę w sali Zespołu Tańca Ludowego "Harnam" przy Centralnym Muzeum Włókiennictwa, gdzie "Arlekin" gra spektakle (ale gdzie nie zawsze może organizować próby), ożyją postaci z niezwykłej książki Le wisa Carrolla "Alicja w Krainie Czarów". Świat Krainy Czarów ożyje dzięki magii marionetek niciowych Wydana w 1865 roku powieść brytyjskiego pisarza adresowana jest zarówno do dzieci, jak i do odbiorców dorosłych. Nic dziwnego, że została przetłumaczona na ponad 125 języków. P