Troje łodzian: Marietta Żukowska, Sambor Czarnota i Bronisław Wrocławski [na zdjęciu] zagra w "Bezmiarze sprawiedliwości", nowym filmie Wiesława Saniewskiego.
Film Saniewskiego to drugi w historii powojennej kinematografii - po "Sprawie Gorgonowej" w reżyserii Janusza Majewskiego - dramat sadowy. Piętnaście lat temu we Wrocławiu została zamordowana dziennikarka telewizyjna, która była w ósmym miesiącu ciąży. O zabójstwo oskarżono jej kochanka i po procesie poszlakowym skazano go na 25 lat pozbawienia wolności. W 2001 roku prezydent Kwaśniewski ułaskawił mężczyznę. Saniewski: - Nie staram się dotrzeć do prawdy w tej konkretnej sprawie. Chcę pokazać od środka, jak działa wymiar sprawiedliwości w Polsce. Historia zostanie pokazana z punktu widzenia trzech młodych prawników; najpierw oczami oskarżyciela posiłkowego, potem - adwokata, a na końcu - sędziego, który po raz pierwszy orzeka w tak poważnej sprawie. Scenariusz napisał Saniewski wspólnie z mec. Andrzejem Malickim, który podczas procesu był pełnomocnikiem rodziców zamordowanej kobiety. Zdjęcia do "Bezmiaru sprawiedliwości" powstaną we