Wskrzeszeniem Łazarza można by nazwać prapremierę odnalezionej nie tak dawno sztuki Romana Jaworskiego "Hamlet drugi - królewic polski" z 1921 roku. Reżyser Maciej Prus powiedział do Jaworskiego: "Mówię ci wstań", ale to było za mało, aby naprawdę ożył. "Hamlet wtóry" (pod takim tytułem grany jest w Teatrze Polskim) to groteska - potraktowana zresztą w poznańskiej realizacji nazbyt serio - w której wyczuwa się pastiszowe lub parodystyczne echa "Hamleta" czy "Dziadów", ale nade wszystko "Nieboskiej komedii" i twórczości Witkacego. Jaworski wydaje się dziś jednak epigonem Witkacego, chociaż to nieprawda. Jego "Hamlet" jest słabszy od napisanych w tym samym mniej więcej czasie "Onych", ale z kolei Witkacy nie miał jeszcze na swoim koncie takiej syntetycznej - i negatywnej zarazem - wizji społecznego porządku jak Jaworski w "Hamlecie". W ogóle "Hamlet" Jaworskiego wydaje się być takim Witkacym w pigułce, zawiera bowiem wszystkie jego katastroficzne prog
Tytuł oryginalny
Łazarz a' la Witkacy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska nr 131