EN

13.10.2008 Wersja do druku

Łasztownia: wyspa do namysłu i dla wyobraźni

Niezwykłą nocną wędrówkę po Łasztowni zaproponowali szczecinianom w miniony weekend szwajcarski tancerz butoh Imre Thormann i Janek Turkowski z Teatru Kana. W widowisku "Łasztownia. Cztery obrazy w przestrzeni" oprowadzili publiczność po wyspie, z czterema przystankami w czterech budynkach - pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Łasztownia powinna stać się przestrzenią kontemplacyjną dla ludzi z miasta. Przechodziłoby się na drugą stronę rzeki przez most, niemal symbolicznie, żeby znaleźć się w miejscu sprzyjającym głębszej refleksji. Niezwykłą nocną wędrówkę po Łasztowni zaproponowali szczecinianom w miniony weekend szwajcarski tancerz butoh Imre Thormann i Janek Turkowski z Teatru Kana. W widowisku "Łasztownia. Cztery obrazy w przestrzeni" oprowadzili publiczność po wyspie, z czterema przystankami w czterech budynkach. W jednym z nich widzowie mogli się położyć na zielonej trawie obok ekranów (nagrobków?), na których twarze szczecińskich pionierów szeptały im swoje życie. W innym, w ciemnej sali, w której przed chwilą zamarła zabawa, zaopatrzeni w latarki podświetlali gości w bezruchu. Przebrani w ubrania ochronne obserwatorzy stawali się niczym kosmonauci, penetrujący jakąś inną cywilizację. Odkrywając przestrzeń nie tylko przed sobą, ale też jej m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łasztownia: wyspa do namysłu i dla wyobraźni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 240

Autor:

Ewa Podgajna

Data:

13.10.2008