EN

11.10.1995 Wersja do druku

Łabędzi stawek

Wspaniała muzyka "Carmen" Bizeta niewątpliwie u niejedne­go choreografa wywoływała tę­sknotę za baletową wersją słyn­nej opery. I gdy takowa powsta­ła przed ok. 20 laty stała się rzecz poniekąd oczywista. Za­pewne istnieją i inne opery, in­spirujące tancerzy. Nie każda jednak potrafi znaleźć swojego Rodiona Szczedrina, który bale­tową "Carmen" stworzył dla swej żony, słynnej primabaleri­ny Mai Plisieckiej. A że muzykę Bizeta opracował on, a właści­wie przeinstrumentował mi­strzowsko, utwór ten na stałe zadomowił się w repertuarze te­atralnym. W naszym regionie oglądaliśmy co najmniej trzy je­go realizacje: bytomską oraz pokazane gościnnie spektakle Teatru Wielkiego z Mińska i Polskiego Teatru Tańca z Po­znania. Zdumienie natomiast budzi ochota do pokazywania baleto­wych wersji... baletów. Wiosną udało mi się zobaczyć prezento­waną przez Polski Teatr Tańca jednoaktową adaptację "Romea i Julii" Prokofiewa, obecnie ten sam ze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Łabędzi stawek

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Śląska nr 237

Autor:

Marek Brzeźniak

Data:

11.10.1995

Realizacje repertuarowe