"Wielkie pytanie" w reż. Marcina Jarnuszkiewicza w Teatrze Pinokio w Łodzi. Pisze Izabella Adamczewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Co jest sensem życia - szczęście, cnota, przyjemność, poświęcenie? Z pytaniem, na które próbowali odpowiedzieć już pierwsi filozofowie, mierzą się dzieci. Twórcy nowego spektaklu teatru Pinokio nie ułatwiają im zadania, bo nie dyktują żadnej ostatecznej odpowiedzi. "Wielkie pytanie" powstało na podstawie książki obrazkowej, w której nie ma fabuły, wyłącznie odpowiedzi na jedno (niewyrażone wprost) pytanie. Marcin Jarnuszkiewicz sięgnął po twórczość Wolfa Erlbrucha po raz drugi, posługując się podobnymi chwytami, co w "Gęsi, śmierci i tulipanie" - poetyckim obrazem i niedopowiedzeniem, w konwencji teatru lalek. Głównym bohaterem "Wielkiego pytania" jest Każdy, z którym identyfikuje się widz. Animującemu przedstawiającą go marionetkę Łukaszowi Batko towarzyszą na scenie Hanna Matusiak, Małgorzata Krawczenko i Krzysztof Ciesielski. Ożywiają lalki istnień, które Człowiek spotyka na swojej drodze - rodziców, brata, psa, kota, gęś,