EN

17.10.2013 Wersja do druku

Ćwiczenia duchowe lub sprawdzian z orientacji

"Samuel Zborowski" w reż. Szymona Kaczmarka w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Emilia Rzeźnicka w Gazecie Wyborczej - Łódź.

"Samuel Zborowski" w reżyserii Szymona Kaczmarka i według dramaturgii Żelisława Żelisławskiego jest próbą zmierzenia się z nieukończonym, chaotycznym i niełatwym dziełem Juliusza Słowackiego. Wyzwanie to karkołomne, choć godne pochwały. Hermetyczność tekstu Wieszcza przerosła jednak ambicje młodych twórców spektaklu. A w czym tkwi wic? W tym, że widz zmuszony jest uporać się z chaosem do kwadratu. Mitologia grecka podaje, że na początku był chaos. Tradycja chrześcijańska - że Słowo. "Samuela Zborowskiego" rozpoczyna natomiast afrykański mit, z którego dowiadujemy się, że na początku było niebo i ziemia. Panem ziemi jest Lucyfer (Mateusz Król), który rodzi się na naszych oczach pośród hałaśliwych i żarłocznych małp. Nie jest demonicznym wcieleniem zła, lecz bosym astmatycznym młodzieńcem ze zsuniętymi spodniami. Insygniami władzy są lśniąca, złocista bluza oraz kultowe okulary Ray Ban. Panem nieba jest Pan Buk (Jerzy Krasuń), zm

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Samuel Zborowski" w Teatrze Nowym: ćwiczenia duchowe lub sprawdzian z orientacji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Emilia Rzeźnicka

Data:

17.10.2013

Realizacje repertuarowe