90 lat temu, 28 maja 1929 r., urodził się Leszek Herdegen, pisarz, wykonawca "Ballady o małym rycerzu", aktor, który grając drugoplanowe role w filmach potrafił "ukraść show" - m.in. w "Faraonie", "Stawce większej niż życie", "Potopie" i "Polskich drogach".
"Leszek Herdegen. Tajemnica śmierci aktora >Polskich dróg<" - tak w ub. r. zatytułował rocznicowe wspomnienie o nim "Fakt". Faktycznie jednak w liczących 11 odcinków "Polskich drogach" Herdegen wystąpił tylko w pierwszym, w epizodycznej roli majora Leona Korwina, który ciężko ranny, nie mogąc towarzyszyć swojemu oddziałowi, popełnia samobójstwo. Z 18 odcinków "Stawki większej niż życie" widzowie zapamiętali trzy postacie - Hansa Klossa, Hermana Brunnera i porucznika Erika von Vormanna wygłaszającego słynną kwestię o kasztanach na placu Pigalle. Kreujący Klossa Stanisław Mikulski wystąpił oczywiście we wszystkich odcinkach - Emil Karewicz - czyli Brunner - w pięciu, natomiast Herdegen jako von Vormann tylko w jednym - jedenastym. Jak podkreślił krytyk Jan Kłossowicz, w wyemitowanej w radiowej "Dwójce", w 30. rocznicę śmierci Herdegena, audycji Iwony Malinowskiej, został jednak zapamiętany na równi z głównymi bohaterami serialu. "Został m