Festiwal Kultury Żydowskiej "Zbliżenia", autorski projekt Marka Branda, już w drugiej edycji osiągnął optymalny format. To jeden z najciekawszych w Trójmieście tzw. małych festiwali interdyscyplinarnych, wszechstronnie prezentujący kulturę, która kiedyś stanowiła w ogromnym stopniu o wielokulturowości Rzeczypospolitej - pisze Piotr Wyszomirski w Gazecie Świętojańskiej.
Zbliżenia, czyli stereotypy i czterodniowa uczta intelektualna i artystyczna. W niewoli stereotypów Panowie z łódzkiego Kosher Shopu sporo spóźnili się na "Zbliżenia". Gdy już dotarli do wrzeszczańskiej synagogi uwijali się żwawo, by jak najszybciej uruchomić swoje stoisko z cydrem i śliwowicą. W pewnym momencie zabrzmiał telefon komórkowy z początkowym motywem z filmu "Pulp fiction". Potem jeszcze kilka razy i wreszcie dopadł go właściciel, około 60-letni pan Josef, jeden z dwóch przedstawicieli spóźnialskich koszerowców. - No, no - rzekłem z szacunkiem i niemałym zdziwieniem. - A co pan myślał, że będzie "Skrzypek na dachu" lub klezmerzy? - odpowiedział Josef, bystro wpatrując się we mnie, goja karmiącego się tanimi stereotypami. Jesteśmy normalni, np. bardzo lubię Nine Inch Nails... - A ścieżka dźwiękowa do "Urodzonych morderców" stworzona przez Trenta Reznora? - Tak, to jest moc. Uwielbiam także Red Hot Chilli Peppers i