Palącym zagadnieniem były ponadto postulaty dotyczące przywrócenia granych w warszawskim Teatrze Narodowym i zdjętych przez cenzurę w styczniu 1968 r. "Dziadów"' Adama Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Dejmka. Wypowiedzi na ten temat nie były jednak zbyt przekonywające. Mia-ły charakter postulatywny i były w większym stopniu demonstracją poparcia dla samego Teatru Narodowego i jego kierownictwa, niż próbą podjęcia dyskusji z oficjalną propagandą partyjną. W tej sytuacji zdecydowałem się zabrać głos na temat tradycji inscenizacyjnej "Dziadów" A. Mickiewicza, zwłaszcza że tematem mojej pracy magisterskiej, pisanej pod kierunkiem znakomitego znawcy dziejów literatury romantycznej, doc. dr. Zbigniewa Jerzego Nowaka, była Rola reżysera i aktora w interpretacji "Dziadów" Adama Mickiewicza. Byłem więc przygotowany do analizy problemu scenicznej adaptacji tego dzieła. Znałem dokonania Stanisława Wyspiańskiego z 1901, Leona Schillera z 1932 r. oraz powojen
Tytuł oryginalny
50 lat temu. Wspomnienia z marca 1968 r. (frag.)
Źródło:
Materiał nadesłany
"Śląsk" nr 3