Dwie "złote dekady" Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru przypadają na lata 70. i 80. XX wieku. O małej salce Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki, siedzibie PTPT, coraz częściej mówiono "trzecia scena". Łatwiej dzisiaj wymienić gwiazdy polskiego aktorstwa, które na niej nie występowały - pisze Janusz Wanecki w Gazecie Wyborczej - Płock.
Sekretarz towarzystwa Wanda Chrostowska od samego początku prowadziła jego kronikę - wpisując strona po stronie i tom za tomem kolejne wydarzenia artystyczne organizowane na placu Narutowicza oraz wyklejając kartki programami teatralnymi ze spektakli w całej Polsce. Przekazane do Książnicy Płockiej ręcznie wykonane dzieło, ze zdjęciami, autografami i rysunkami, to dziesięć opasłych woluminów z lat 1968-1988. Z okazji 20-lecia PTPT ukazała się ponadto książka "Płockie spotkania teatralne", a jej kontynuacją była publikacja "Ocalić od zapomnienia" wydana z okazji nieodwracalnego zamknięcia klubu i sceny w 1994 roku. Prezes Tomasz Pawłowski pisał o misji towarzystwa: "Wierzymy w rozwój teatru lokalnego. Widzimy w nim szansę ratowania się przed widmem prowincjonalizmu dawaną tym wszystkim, którzy po ukończeniu studiów zdecydowali się podjąć pracę w regionach, jak i tym, którzy się tutaj urodzili i zdecydowali do końca życia pozostać w rodzinnym