"Kowal, pieniądze i gwiazdy" w Ognisku
Jerzy Szaniawski jest dramaturgiem, którego twórczość była kolejno najpierw przedmiotem wielu kontrowersji krytyki, następnie zdobyła ograniczone tylko powodzenie, następnie była całkowicie przemilczana w czasie wojny i w latach powojennych, a obecnie, w czterdziestolecie pracy twórczej artysty, powraca na sceny polskie w Kraju i za granicą. W Kraju uczczono ten jubileusz wystawieniem "Chłopca latającego", o czym pisaliśmy niedawno, na emigracji wystawiono poprzednio "Ptaka" i "Most", obecnie zaś sztukę "Kowal, pieniądze i gwiazdy", której prapremiera odbyła się w Warszawie w roku ubiegłym. Przed jednym z pierwszych przedstawień tej sztuki w "Ognisku" Tymon Terlecki mówił o twórczości Szaniawskiego, oddając jubilatowi hołd imieniem Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie, Związku Artystów Scen Polskich Zagranicą i Towarzystwa przyjaciół Teatru Polskiego. "Kowal, pieniądze i gwiazdy" jest na pozór szablonowym dramatem zwykłego szarego człowieka. J