"Sekretne życie Friedmanów" Marcina Wierzchowskiego i Daniela Sołtysińskiego w reż. Marcina Wierzchowskiego z Teatru Ludowego Krakowie na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem widza
Spektakl SEKRETNE ŻYCIE FRIEDMANÓW to doskonała teatralna robota, bo maksymalnie angażuje widza, czyni go bezpośrednim uczestnikiem, świadkiem przebiegu zdarzeń, statystą grającym przypisaną mu rolę. Wystarczyło uważnie słuchać, stosować się do określonych zasad i widzowie stanowili naturalne dopełnienie obsady sztuki. Potrzebna była do tego niezwykła scenografia: sala kinowa, mieszkanie Friedmanów, sala komputerowa, areszt, pokój przesłuchań, cela więzienna, sala sądowa, pokój wizyt w więzieniu, w której widz śledząc akcję, odbywał bezpieczną, kontrolowaną podróż w poszukiwaniu prawdy. Podążając za bohaterami sztuki przechodził proces odkrywania, co się wydarzyło, uczestniczył w wyselekcjonowanych przez twórców rekonstruowanych sytuacjach, rozmowach, wyznaniach. I to doświadczanie jest niezwykłą, wyjątkową wartością tego teatralnego eksperymentu: znaleźć się w środku wydarzeń, stanąć twarzą w twarz z ich bohaterami, być ob