W rok 2017 Opera i Filharmonia Podlaska weszła świeżo po premierze "Zemsty nietoperza" Johanna Straussa w reżyserii Andrzeja Bubienia. Jestem dumny, bo okazało się, że wystawiona z wdziękiem operetka wciąż ma moc rozbawiania ludzi, a to świetna propozycja na karnawał - pisze Damian Tanajewski.
Tutaj wielkie ukłony w stronę pozostałych realizatorów: Pawła Dobrzyckiego, znakomitego scenografa, Jarosława Stańka, choreografa oraz wspaniałych solistów, Chóru przygotowanego przez Violettę Bielecką i orkiestry pod batutą Grzegorza Berniaka. W marcu odbyła się premiera "Cyganerii" Giacomo Pucciniego w reżyserii Marii Sartovej, okrzyknięta jednym z najciekawszych wystawień tego tytułu w Polsce. Oprócz wspomnianego już Mariusza Napierały, którego scenografia tym razem nawiązała do dekadenckiego, niesamowitego klimatu Paryża lat trzydziestych XX wieku, wspaniałe kostiumy zaprojektowała Agata Uchman, a obsada mogła zadowolić najbardziej wymagających melomanów. Wymienię tylko kilka nazwisk: Iwona Sobótka, Marcelina Beucher, Ewa Vesin, Andrzej Lampert, Rafał Bartmiński, Szymon Komasa, Tomasz Rak. W czerwcu w operze podlaskiej, która posiada jedne z największych organów w Polsce, odbył się I Międzynarodowy Konkurs Organowy. Był on wspaniałą pro