Bardzo to pięknie,że nasi recenzenci teatralni różnią się często w ocenach tego czy innego przedstawienia. Że mają własne kryteria, odmienne gusty i własne zdanie. Te różnice stają się dopiero niepokojące, kiedy różnica ocen staje się tak wielka, że dezorientuje całkiem czytelników, budząc nieufność wobec recenzji teatralnych w ogóle. Przykładem takiej dezinformacji recenzenckiej są np. ostatnie stwierdzenia na temat gry Holoubka w "Hamlecie". Oto co pisze recenzent "Trybuny Ludu": "Hamlet Holoubka jest człowiekiem dojrzałym i doświadczonym. Mówi o tym najlepiej scena, w której Hamlet poucza starego aktora o istocie gry aktorskiej i wypowiada myśli, do dzisiaj imponujące nieodpartą logiką i niewzruszoną słusznością. Podobnie mądry okazuje się Hamlet Holoubka w swoim myśleniu na głos o różnych "być albo nie być" - on te problemy już przetrawił i podaje je widzowi ze spokojem filozofa, a nawet sceptycyzmem starzejącego si
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowa kultura nr 3
Data:
16.05.1968