Teatr Dramatyczny, premiera Szóstego stopnia oddalenia Johna Guare w reżyserii Piotra Cieślaka. Rozmówki z Jerzym Bienieckim, Ireną Laskowską, Arturem Międzyrzeckim. Siedzieliśmy razem: Waleria Szydłowska, Krzysztof Rutkowski, Tadeusz Komendant, Krzysztof Piechowicz i ja. Po przedstawieniu chwila rozmowy z Ewą Telegą i Andrzejem Domalikiem - (13.8.1994) John Guare, autor podobno młody, sztuka Szósty stopień oddalenia (przekład Michała Ronikiera) intensywnie przypomina Szklaną menażerię Tennensee Williamsa. Williams zderza dwa języki, język martwy i język żywej prawdy, u Johna Guare jakby języka prawdy już nie było. Życie języka, żywa prawda, jest już tylko przypomnieniem życia, odzywa się ono raz w tym, raz w owym. Trzeba tę sztukę, jeśli termin ma mieć sens, nazwać utworem postmodernistycznym, zabawą w życie bez życia i może nawet w sztukę bez sztuki, w echo sztuki. Aktorstwo w przedstawieniu bardzo dobre, Elżbieta Czyżewska je
Źródło:
Materiał nadesłany
Twórczość nr 12