EN

19.11.2007 Wersja do druku

111 i problem "z głowy"!

"111" w reż. Tomasza Mana w Teatrze im. Horzycy w Toruniu. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.

"111" to cena rewolweru, który zakupił bohater sztuki, polski nastolatek, aby zastrzelić nim swoich rodziców. W złotówkach. Jego pierwowzór z realu, który natchnął Tomasza Mana ideą napisania dramatu "111", w Stanach wydał z pewnością więcej, w dolarach, na karabin maszynowy. Ale i zadanie wyznaczył sobie ambitniejsze. Oprócz rodziców powystrzelał jeszcze pół klasy. Co decyduje o tym, że młodzi ludzie dokonują takich zbrodni? A cena życia ich bliskich jest tak niewysoka? Czarna czeluść pudełkowej sceny kojarzy się ze złowieszczą klatką bez wyjścia. Przecinająca ją tylko jasna ława może być kozetką psychoterapeuty. W sumie bardzo trafna to do tego dramatu oprawa Anety Piekarskiej-Man. Jako że rzecz opowiada o tragedii chłopca zatrzaśniętego w obrębie rodziny, która zupełnie go nie rozumie, a całość sztuki, stanowiącej opowiadanie w czasie przeszłym, przypomina wyznania na seansach psychoterapeutycznych. Już w pierwszej scenie b

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

111 i problem "z głowy"!

Źródło:

Materiał nadesłany

www.teatr.dlawas.com

Autor:

Anita Nowak

Data:

19.11.2007

Realizacje repertuarowe