Sztuka wręcz ocieka wulgaryzmami - napisał Marek Nowacki, warmińsko-mazurski kurator oświaty na Facebooku. Chodzi o "Lot nad kukułczym gniazdem", świeżą premierą Teatru Jaracza w Olsztynie. Sprawdziliśmy. To dobre przedstawienie. I nie ocieka - pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
Kurator napisał, że "Lot nad kukułczym gniazdem" to nie pierwsza taka - ociekająca wulgaryzmami - sztuka grana w Teatrze Jaracza i zdecydowanie jej nie poleca. Wulgaryzmami w dzisiejszych czasach ocieka wiele filmów (Pasikowski, Vega) i mnie osobiście to męczy. Brzydkie wyrazy zdarzają się też w teatrze, kiedyś miejscu sztuki wysokiej, do której wkroczył (jak do wszystkich innych miejsc) lud z całym dobrodziejstwem inwentarza. Na sceny wkroczyli też bohaterowie, których wcześniej nie wpuszczano nawet do foyer. Ale akurat "Lot nad kukułczym gniazdem", który w Teatrze Jaracza wyreżyserował Igor Gorzkowski, jeden z najwybitniejszych twórców teatralnych w Polsce, wulgaryzmami nie ocieka. Pojawiają się się sporadycznie. Tylko w jednym miejscu wystąpiły w pewnym zagęszczeniu, ale było jak najbardziej uzasadnione. I byłoby straszną szkodą, by tak dobre przedstawienie zostało zauważone wyłącznie z tego powodu. Większość z nas zna tę historię. Do szpi