"Wariacje enigmatyczne" w reż. Tatiany Malinowskiej-Tyszkiewicz, w Teatrze Polskim - scena w Domku Grabarza w Szczecinie. Pisze Wojciech Jachim
Jeśli miłość jest dla ciebie czymś ważnym, to koniecznie powinnaś/powinieneś wybrać się do Domku Grabarza na jednoaktówkę " Wariacje enigmatyczne" To rzecz z gatunku, który lubię najbardziej: prosta, nieodwracająca uwagi konstrukcja, pozwalająca w skupieniu oddać się słuchaniu, patrzeniu i myśleniu. Abel Znorko, jak na mężczyznę w średnim wieku przystało, jest zgorzkniałym ironistą - o ludziach i uprawianej przez nich codzienności ma jak najgorsze zdanie. Mieszka więc na wyspie, na końcu świata i w samotności snuje rozchwytywane przez czytelników powieści. Pewnego dnia odwiedza go Eric Larsen. Twierdzi, że jest dziennikarzem i chce zrobić z pisarzem wywiad na temat jego ostatniej książki. Rozmowa ma zaskakujący przebieg, zwłaszcza dla Znorki, ponieważ okazuje się, że obu mężczyzn łączy niezwykła tajemnica. Czym jest miłość? Czy tylko iluzją towarzyszącą wybuchom zwierzęcej żądzy? Swoistym duchowym alibi dla naszych seksu