- W tym czasie, kiedy Kazimierz Dejmek prezentował krakowskiej publiczności "Operetkę" Gombrowicza, pani na scenie Teatru Nowego w Łodzi wystawiła również Gombrowicza - "Ślub". Czy to zbieg okoliczności, że, wymieniliście spektakle tego autora, inaugurując współpracę obu teatrów? - Powiedziałabym: podchwycony celowo przypadek. Dlaczego? Bo spektakle powstały jeszcze wtedy, gdy nie mówiło się o współpracy. Jednak tak jeden jak i drugi teatr uznał je za warte pokazania szerszej publiczności. Nie znaczy to wcale, że w przyszłości - a raz w roku dochodzić będziemy między Teatrem Słowackiego a Nowym do wymiany przedstawień - Fredro, Szekspir, Słowacki czy wreszcie inny autor będą prezentowani równolegle w obu teatrach. Choć przyznam, ma to i dobrą stronę... - ...choćby dlatego, że mamy możność szerzej poznać dorobek poszczególnych dramatopisarzy, że mamy szansę skonfrontowania interpretacji różnych zespołów aktorskich... - ...właśnie
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Południowa
Data:
22.10.1976