"Współzawodnikiem J.F. Coopera, lecz tylko w dziedzinie powieści morskiej, był Herman Melville" - tyle o autorze powieści "Moby Dick" można było przeczytać w jednym z elegancko ilustrowanych zeszytów Wielkiej Literatury Powszechnej, które w latach dwudziestych ubiegłego wieku wydawała Księgarnia Trzaski, Everta i Michalskiego. W popularnym kompendium, które polskim czytelnikom przybliżało
w szczegółach historię literatury nawet najdalszych zakątków świata, jedyne poświęcone Melville'owi zdanie opatrzono wymownym przypisem: "Tytuł tej powieści (Moby Dick) w świeżo ogłoszonem polskiem tłumaczeniu brzmi Bestja morska".
Niemal dziewięćdziesiąt lat potem Paweł Jędrzejko, autor książki "Melville w kontekstach", konstatował nie bez zaskoczenia: "o ile literaturoznawstwo światowe (amerykańskie, zachodnioeuropejskie, australijskie, a nawet dalekowschodnie) owocuje już od lat dwudziestych ubiegłego wieku książkami poświęconymi twórczości i biografii Hermana Melville'a - XIX-wiecznego twórcy o elementarnym dla kultury Zachodu znaczeniu - w Polsce nie powstało do tej pory poważniejsze opracowanie na jego temat. Mimo że kilka dzieł autora "Moby Dicka" znanych jest w naszym kraju od ponad stu lat, nie powstała jeszcze melvillistyczna monografia podejmująca fenomen jego twórczości". Tytułowy biały wieloryb oraz ścigający go po morzach i oceanach jednonogi kapitan Ahab to w Polsce postaci doskonale już znane. Czy jednak z lektury najsłynniejszej powieści Melville'a, którą w latach pięćdziesiątych kongenialnie przetłumaczył Bronisław Zieliński, czy z jej rozmaitych adapt