Materiał własny
Pyry z piernikami. Życzmy sobie optymizmu
- Zazwyczaj w Święta słychać u nas w domu kolędy Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Są mi najbliższe, ponieważ "nagrywałam" je w brzuchu mojej mamy w Poznaniu, w Auli Uniwersyteckiej w 1958 roku
Na krawędzi
Jestem coraz słabszy. I mimo że zawsze miałem opinię wytrwałego, a sam o sobie myślę jako o twardzielu, to muszę przyznać, że w tej chwili moje granice tolerancji i odporności psychicznej zostały przekroczone