EN

29.06.2006 Wersja do druku

Warszawa. Teatr Żydowski samorządowy

Od nowego sezonu z nazwy tej instytucji zniknie przymiotnik "Państwowy". Teatr Żydowski im. Ester Rachel i Idy Kamińskich podlegać będzie sejmikowi mazowieckiemu, a nie ministrowi kultury.

Ukoronowaniem ostatniego sezonu były występy w Argentynie. - Pojechaliśmy z programem "Z naszej skarbnicy. 130 lat Teatru Żydowskiego" - mówi dyrektor teatru Szymon Szurmiej. - W teatrze na tysiąc miejsc daliśmy dwa spektakle w jidysz i jeden po polsku, dla Polonii; przyszło po 1,5 tys. osób. W mijającym sezonie poprawiła się frekwencja na warszawskich spektaklach, często brakowało biletów. - Odkąd zaczęliśmy grać po polsku "Kamienicę na nalewkach" [na zdjęciu] i "Skrzypka na dachu", przychodzi do nas coraz więcej młodzieży - podkreśla dyr. Szurmiej. - Ostatnio także na "Dybuka" granego w jidysz, z tłumaczeniem przez słuchawki. Teatr Żydowski chce stać się sceną popularną, z przenośną estradą do ustawienia w remizie, szkole, hali sportowej. I z repertuarem, początkowo, edukacyjnym; Fredro, Zapolska, a w perspektywie ze Słowackim i Wyspiańskim. - Mam nadzieję, że do ich przygotowania uda mi się namówić mistrzów: Gustawa Holoubka, Zbigniewa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Plany Teatru Żydowskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 150

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

29.06.2006