Warszawa zyskała nową przestrzeń teatralną. Teatr Ateneum 3 października 2020 uroczyście otwiera Scenę 20. Pierwszą premierą na deskach SCENY 20 będzie „Kwartet” Ronalda Harwooda w reż. Wojciecha Adamczyka. W obsadzie – Magdalena Zawadzka, Marzena Trybała, Krzysztof Gosztyła, Krzysztof Tyniec.
To nowa, świetnie wyposażona scena Teatru Ateneum. Mieści się tuż obok siedziby teatru w budynku ZNP (wejście od ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 35). Jest nowoczesna, dysponuje bogatym zapleczem technicznym i 222 fotelami na widowni.
Pomysł, aby powstała narodził się w 2017, gdy przed Teatrem Ateneum pojawiła się konieczność remontu dotychczasowej siedziby przy ul. Jaracza. Ponieważ sercem każdego teatru jest scena, to dla przejściowej sytuacji (jakim byłby remont) rozpoczęliśmy poszukiwania nowej sceny dla Ateneum. Udało się znaleźć ją u sąsiadów, czyli w budynku Związku Nauczycielstwa Polskiego.
- W sali konferencyjnej zobaczyliśmy potencjał dla naszej nowej sceny. Prace remontowo-budowlane ruszyły 10 maja 2019 roku, a zakończyły się wiosną 2020 roku. Z powodu pandemii uroczyste otwarcie zostało przesunięte na start nowego sezonu teatralnego – mówi Artur Janusiak, p.o dyrektora Teatru Ateneum.
Pierwsza realizacja repertuarowa dla tej teatralnej przestrzeni to „Kwartet” Ronalda Harwooda w reż. Wojciecha Adamczyka. W obsadzie – Magdalena Zawadzka, Marzena Trybała, Krzysztof Gosztyła, Krzysztof Tyniec.
Otwarcie SCENY 20 wyznacza kolejny etap w dziejach Ateneum, jakimi wcześniej były - otwarcie SCENY 61 (23 grudnia 1960) i SCENY NA DOLE (28 lutego 1987).
Cieszymy się, że SCENA 20 zlokalizowana jest na warszawskim Powiślu, bo z tą dzielnicą, dziś jedną z najnowocześniejszych w Warszawie, Teatr Ateneum związany jest od początku swojej działalności, czyli już ponad dziewięćdziesiąt lat.
Kwartet Ronalda Harwooda (1999) jest jedną z najbardziej znanych sztuk teatralnych słynnego brytyjskiego dramaturga, powieściopisarza i scenarzysty filmowego, laureata Oscara w 2002 roku za najlepszy scenariusz adaptowany Pianisty Romana Polańskiego. Rzecz dzieje się w domu spokojnej starości dla artystów-weteranów, gdzie spotykają się dawni sceniczni partnerzy z genialnego kwartetu z IV aktu opery Rigoletto Giuseppe Verdiego. Jedna z par kwartetu była niegdyś małżeństwem… Swego czasu sławni, młodzi i piękni, dziś są siedemdziesięciolatkami pełnymi zgryźliwości i wzajemnych zabawnych złośliwości, wspominającymi z sentymentem i nieukrywaną miłością minione czasy. Ostatnim rzutem na taśmę próbują odtworzyć kwartet Verdiego, który w finale sztuki zabrzmi jak wyzwanie rzucone światu przez byłych wirtuozów operowego śpiewu. I po raz któryś okazuje się, że prawdziwa sztuka jest nieśmiertelna. Kwartet był i jest aktorskim popisem dla czworga gwiazd każdego teatru, w Ateneum reprezentowanych przez Magdę Zawadzką, Marzenę Trybałę oraz dwóch Krzysztofów, Gosztyłę i Tyńca.