EN

13.11.2021, 09:52 Wersja do druku

Warszawa. Nie-Boskie komedie | "Lilla Weneda" w Instytucie Teatralnym

Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego zaprasza 26 listopada o godz. 19.00 na czytanie „Lilli Wenedy” Juliusza Słowackiego w reżyserii Jerzego Machowskiego i adaptacji Iwony Rusek. Czytanie realizowane jest w ramach cyklu „Nie-Boskie komedie”. Na wydarzenie obowiązują bezpłatne zaproszenia, które można pobrać na stronie internetowej IT oraz w serwisie GoOut.net.

fot. mat. Instytutu Teatralnego

 „Lilla Weneda” Juliusza Słowackiego to jeden z najbardziej krwawych i brutalnych polskich dramatów. Choć Wieszcz opatrzył go inskrypcją „tragedia w pięciu aktach”, właściwie jest to groteska, mieści w sobie bowiem czysty tragizm, ale także szczery śmiech i gorzką ironię.

Napisany po klęsce powstania listopadowego, największej inscenizacji doczekał się po II wojnie światowej w zburzonej Warszawie. Przedstawienie reżyserował wówczas Juliusz Osterwa, który wystąpił również w roli Ślaza. Do wcześniejszych wystawień dramatu muzykę pisali najwięksi polscy kompozytorzy, m. in. Stanisław Moniuszko i Władysław Żeleński. Podczas czytania w Instytucie Teatralnym odtworzone zostaną nagrania tych zapomnianych utworów.

„Lilla Weneda” od lat zadaje Polakom pytania o sens ofiary i przyczyny narodowych klęsk. Zaskakuje doskonale skonstruowaną akcją, zdumiewa celnie nakreślonymi postaciami, nade wszystko zaś zachwyca pięknem języka. Dziś, w Polsce plemiennych podziałów, ostrych słów, radykalnych deklaracji, pełnej nieufności i wrogości, ponownie pochylamy się nad tym dramatem, by usłyszeć, co mówi nam teraz.

Bezpłatne zaproszenia na wydarzenie dostępne są na stronie internetowej Instytutu i w serwisie GoOut.net.

Juliusz Słowacki, „Lilla Weneda”

reżyseria: Jerzy Machowski

adaptacja: Iwona Rusek

występują: Lilla – Edyta Januszewska, Roza – Agata Woźnicka, Derwid – Marek Barbasiewicz, Lelum – Kamil Pruban, Polelum – Łukasz Borkowski, Św. Gwalbert – Andrzej Mastalerz, Gwinona – Marta Żmuda-Trzebiatowska, Ślaz – Szymon Rząca, Sygoń – Krzysztof Machowski, Lech – Jacek Braciak.

Nie-Boskie komedie

Polskie zderzenie z nowoczesnością przebiegało nieco inaczej niż na zachodzie Europy – nieco upraszczając – w sytuacji braku niepodległości w wieku XIX wszelkie hasła głoszące modernizację i postęp brzmiały nad Wisłą ambiwalentnie. Z jednej strony musiały spotykać się co najmniej z nieufnością Polaków strzegących swej tożsamości jako swego rodzaju „arki przymierza”, z drugiej wszelkie próby podważenia istniejącego ładu (nie tylko politycznego) w jakiś sposób rymowały się z marzeniami o „wojnie powszechnej za wolność ludów”. 1918 rok tej ambiwalencji zasadniczo nie zniósł – z jednej strony na nowo powstałe państwo polskie było również projektem modernizacyjnym (o czym warto pamiętać), z drugiej strony koszmar I wojny światowej, rewolucja bolszewicka, wojna 1920 roku i powojenne niepokoje społeczne sprawiły, że lęk przed zniszczeniem dobrze znanego świata nie zniknął. Nic zatem dziwnego, że „Nie-Boska komedia” Zygmunta Krasińskiego z jej nieoczywistym opisem konfliktu starego porządku z nowym zyskiwała na aktualności, a jednocześnie stała się inspiracją dla tworzenia dramatów, które jakoś próbowały racjonalizować oraz ujmować w sceniczne i ideowe ramy sytuację Polaków u progu nowoczesności.

Stulecie roku 1920 stanowi okazję do zadania pytania o to, w jaki sposób teatr polski w okresie międzywojennym stawiał pytania o istotę i przyczyny rewolucji społecznej. Był to przecież jeden z najważniejszych, najżywiej komentowanych i przeżywanych tematów w debacie publicznej lat 20-tych i 30-tych minionego wieku. Polscy dramatopisarze i twórcy teatralni wielokrotnie i z różnych perspektyw próbowali zgłębić naturę procesu rewolucyjnego, jego wielorakie skutki. W próbach tych można dostrzec zarówno przekonanie o konieczności radykalnego dokonania społecznej zmiany, jak i obawę oraz świadomość zgubnych konsekwencji, jakie może za sobą nieść rewolucja. Inscenizacje podejmujące te problematykę starały się odpowiedzieć na pytania współczesnych – zarówno tych zaniepokojonych (Karol Hubert Rostworowski), jak i zafascynowanych nowoczesnością (Antoni Słonimski). Tym, co wydaje się łączyć te często diametralnie odmienne ujęcia tej problematyki to widoczne w większości przypadków odniesienie rewolucyjnych przemian do rozmaicie pojętej nadprzyrodzonej sankcji – stąd tytuł naszego cyklu odwołujący się zarówno do dramatu Zygmunta Krasińskiego, jak i jego głośnej inscenizacji w reżyserii Leona Schillera z 1926 roku.

W ramach cyklu zorganizowane zostaną czytania dramatów połączone z rozmowami poświęconymi dramatom i ich realizacjom w okresie międzywojennym, w których pojawiał się tak właśnie ujęty temat rewolucji. Oczywiście jednym z najważniejszych twórców takich spektakli jest wspomniany Leon Schiller, ale w ramach cyklu omówione zostaną także przedstawienia reżyserowane przez Stanisławę Perzanowską, Stanisławę Wysocką, Juliusza Osterwę czy Edmunda Wiercińskiego.

Wydarzenie będzie otwarte dla publiczności i zorganizowane zgodnie z obowiązującą w Instytucie Teatralnym dyscypliną sanitarną.

Ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim gościom Instytutu i ograniczoną liczbę miejsc na widowni, prosimy o przemyślane pobieranie zaproszeń oraz o przybycie kilkanaście minut przed planowanym rozpoczęciem wydarzenia w celu wypełnienia formularza kontaktowego COVID-19.

Źródło:

Materiał własny