EN

11.01.2024, 11:00 Wersja do druku

Warszawa. Muzyczne qui pro quo w Warszawskiej Operze Kameralnej

Warszawska Opera Kameralna zaprasza na muzyczne wydarzenia w najbliższych miesiącach.

fot. mat. Warszawskiej Opery Kameralnej

SNACK OPERA JERZEGO SNAKOWSKIEGO

14 stycznia | godz. 16.30

24 marca | godz. 16.30

Basen Artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej

KUP BILET

Jerzy Snakowski to mistrz opowieści o muzyce. Dzięki niemu wszystkie fioritury, tessitury i uwertury przestaną wymagać translatora Google. Jego autorskie programy nie tylko przybliżają operę, nie tylko uczą, czym jest uwertura, aria, basso continuo, operowa zdrada, miłość i śmierć, ale budzą narkotyczną wręcz potrzebę obejrzenia ich ponownie. Tym razem troje solistów: Aleksandra Kubas-Kruk (sopran), Joanna Kędzior (sopran) i Adam Zaremba (baryton), przy fortepianie Marta Kostrych.

W programie: może Mozart, może Moniuszko, może Verdi, może Czajkowski, może Lehar, może Gluck, a może Paisiello. To Państwo zdecydują, co będzie rozbrzmiewać na scenie Basenu Artystycznego – podpowiada Jerzy Snakowski. Bo to my, widzowie możemy być przez chwilę kompozytorami układającymi kolejność arii. Snack Opera to muzyczna przekąska, która ma zaostrzyć apetyt na danie główne. Jeśli wiek XX w przybliżaniu tajników opery należał do Bogusława Kaczyńskiego, to wiek XXI należy do Jerzego Snakowskiego.

UPROWADZENIE Z SERAJU

9, 10 lutego | godz. 19.00

11 lutego | godz. 18.00

Teatr Warszawskiej Opery Kameralnej

KUP BILET

Jak to jest, że rzecz napisana w roku 1782 (a więc ponad 240 lat temu!) wciąż wzbudza tyle emocji, wciąż zachwyca, zaciekawia i wzrusza? Wszystko to zasługa Wolfganga Amadeusza Mozarta. Jego geniuszu, cudownej umiejętności opowiadania muzyką zawiłych międzyludzkich losów i historiozofii świata, dzięki czemu po dziś dzień odnajdujemy w jego operach wszystkie nasze ludzkie sprawy. W Uprowadzeniu z seraju – miłość i cierpienie przez miłosną rozłąkę zrodzone. A w inscenizacji Michała Znanieckiego pojawia się jeszcze jakże współcześnie bolesny wątek wojny w Ukrainie. Znaniecki, będący wulkanem pomysłów, znany jest z tego, że potrafi każdą zastaną sytuację, nawet niekorzystną, twórczo zdyskontować. Jak zawsze u niego, wszystko jest przemyślane i uzasadnione - blog Segregator Aliny Ert-Eberdt.

Podobno to właśnie po premierze opery w Wiedniu austriacki cesarz miał powiedzieć: Zbyt piękne to dla naszych uszu, drogi Mozarcie. I strasznie dużo nut!.

- Akurat tyle nut, ile trzeba, miał odpowiedzieć Mozart. Akurat. Apetyt na muzykę Mozarta rośnie w miarę słuchania.

TELEFON, MEDIUM

9, 10 lutego | godz. 19.00

11 lutego | godz. 18.00

Basen Artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej

KUP BILET

Gdy Gian Carlo Menotti pisał operę Telefon, nie mógł przypuszczać ani przewidzieć, czym stanie się wszechobecność narzędzi komunikacyjnych i rozwój technologii komórkowej. Był rok 1947, świat lizał rany po kataklizmie II wojny światowej, a telefon był wciąż narzędziem luksusu. Twórcy warszawskiego przedstawienia – używając nowoczesnych środków (projekcje video, efekty dźwiękowe imitujące przekaz telefonu komórkowego) – historią mężczyzny, który chce poprosić o rękę swoją ukochaną, stawiają ważne pytanie, na ile technologiczna rewolucja, tworzona z myślą o swobodzie i niezależności człowieka, staje się narzędziem uzależnienia i całkowitego lub częściowego zniewolenia.

Medium Menotti napisał rok wcześniej. Warszawska inscenizacja odwołuje się do gatunku kina noir (właściwego czasom powstania opery) i doskonale współgra z mroczną atmosferą muzyki. Prowokuje do pytań o odwieczną ludzką potrzebę kontaktu ze światem nierealnym poprzez magię, tarota i nadprzyrodzone znaki. Czy to poszukiwanie jest bezpieczne? Proszę sprawdzić samemu.

THE PASSIONATE 1760's / Paul Goodwin & MACV

18 lutego | godz. 18.00

Zamek Królewski w Warszawie

KUP BILET

Sześć utworów powstałych w połowie XVIII wieku. Sześciu kompozytorów reprezentujących ten sam czas, ale rozmaite style i języki (J. P. Rameau, C.P.E. Bach, W. A. Mozart, Ch. W. Gluck, G. A. Benda, J. Haydn). Jedyna w swoim rodzaju Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Collegium Varsoviense. Wreszcie angielski dyrygent i oboista Paul Goodwin, o którym amerykański „The Boston Globe” napisał, że to dyrygent o fenomenalnych talentach. Czego chcieć więcej? Wystarczy spojrzeć na repertuar: Suita Les Paladins Rameau z 1760, Symfonia G-dur Wq180 C.P.E. Bacha z 1758, I Symfonia Es-dur KV 16 Mozarta z 1765, Suita z baletu Semiramis Glucka, IV Symfonia F-dur Bendy (obie także z 1765), wreszcie Symfonia nr 49 f-moll La Passione Haydna z 1768. Wystarczy usiąść w zabytkowej Sali Wielkiej (Balowej) Zamku Królewskiego w Warszawie i słuchać pięknej muzyki w żarliwej interpretacji.

TŁUSTY CZWARTEK, NOCNY DZWONECZEK

24 lutego | godz. 19.00

25 lutego | godz. 18.00

Teatr Warszawskiej Opery Kameralnej

KUP BILET

Mistrz muzycznego komizmu – Gaetano Donizetti, nestor scenicznego humoru – Grzegorz Chrapkiewicz i młoda (duchem i ciałem) obsada koncertowo grająca pod giętkim dyrygenckim pulsem Kuby Wnuka. Tego nie można przegapić! Zwłaszcza że dwie jednoaktówki autora słynnej (i tragicznej) Łucji z Lammermoor nieczęsto goszczą na polskich scenach. Pierwsza – Il giovedì grasso miała premierę prawie dwieście lat temu (1829), druga – Il campanello di notte jest o kilka lat młodsza (1836).

Opera jest zwykle o miłości. Te na dodatek są jeszcze niezwykle zabawne. To bardzo miły prezent dla widza teatralnego. Wszystko tu jest podane jak na tacy. Intryga łatwa do rozszyfrowania i dosyć pikantna, kostiumy kolorowe, dużo ruchu i tańca, a jeszcze wstawki dialogowe w języku polskim. Miniatury operowe wymagają też dobrego śpiewu i to zawdzięczamy młodym artystom, którzy w Warszawskiej Operze Kameralnej zdobywają szlify. Teraz grają w komedii, za parę lat wezmą się do opery seria - Bronisław Tumiłowicz, „Przegląd”.

Źródło:

Materiał nadesłany