"Niepokój" Iwana Wyrypajewa w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Wybrzeze w Gdańsku. Pisze Michał Centkowski w Newsweeku.

fot. Dominik Werner

Grzegorz Wiśniewski po raz kolejny wystawia opowieść o wyrazistej, skomplikowanej kobiecie artystce, prowokującej bezpieczną mieszczańską rzeczywistość.

Na scenie Teatru Wybrzeże w postać kontrowersyjnej pisarki Ulli Richte wciela się Dorota Kolak. I to jej rola jest najmocniejszym punktem spektaklu. Minimalistyczna przestrzeń gry, składająca się z drewnianych podestów, stanowi arenę psychologicznej gry pomiędzy postaciami. Do Nowego Jorku przyjeżdża młody dziennikarz z Polski, który ma przeprowadzić wywiad z wybitną pisarką o dość burzliwej przeszłości. Szybko okazuje się, że trafia w sam środek rodzinnej psychodramy, której główną reżyserką jest uznana autorka, nieustannie kreująca siebie, a bolesne wspomnienia maskująca literacką fikcją.

Kolak gra oszczędnie, sugestywnie odmalowując na scenie tytułowy niepokój - egzystencjalny, twórczy, moralny. Pozostali bohaterowie dramatu Iwana Wyrypajewa, z młodym, żądnym kariery dziennikarzem gejem na czele, są przewidywalni, stereotypowi i płascy. I niepotrzebnie autor rozrzedza ten intrygujący portret artystki, niepotrafiącej wywikłać się z własnej biografii, nachalnymi aluzjami politycznymi.

IWAN WYRYPAJEW, NIEPOKÓJ REŻ. G. WIŚNIEWSKI TEATR WYBRZEŻE W GDAŃSKU.