EN

3.08.2010 Wersja do druku

Obozowy koszmar powraca

Na festiwalu w Bregencji Polska odzyskała Mieczysława Weinberga, a teatr - niezwykłą operę o Auschwitz - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Tu, na festiwalu, Mieczysław Weinberg przedstawiany jest jako polski kompozytor. My nie mieliśmy do tej pory śmiałości definitywnie go zaanektować. Urodził się, co prawda, w Warszawie, ale był synem żydowskiego muzyka, a trzy czwarte życia spędził w Związku Sowieckim. Za najważniejsze swoje dzieło uważał operę "Pasażerka". Ukończył ją w 1968 r. i nigdy nie zobaczył na scenie. Dopiero teraz zainteresował się nią David Pountney, wybitny reżyser brytyjski i szef festiwalu w Bregencji, więc doczekała się wreszcie prapremiery. Pomysł podsunął Weinbergowi najbliższy przyjaciel Dymitr Szostakowicz, który przeczytał przetłumaczoną na rosyjski powieść Zofii Posmysz. Polska pisarka odegrała zresztą ważną rolę przy premierze w Bregencji. Była konsultantką realizatorów, David Pountney i scenograf Johan Engels odbyli z nią podróż do Auschwitz, bo przecież pokazanie realiów obozu koncentracyjnego na operowej scenie jest zadaniem karkołomny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Obozowy koszmar powraca

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

03.08.2010

Wątki tematyczne